" (...) Każdy bawić się chce
Każdy cieszyć się chce
Kto ma płakać więc
Nie dostrzega się łez
woła świat, cały świat
Kochaj mnie
Kochaj mnie
Kochaj
Dane nam jest
Wielkie zło
i wielkie dobro
Dane nam jest
Wielkie miasto
Pustynia
i jak ogromna łza
Chorągiew powiewa nad nami (...)"
Każdy cieszyć się chce
Kto ma płakać więc
Nie dostrzega się łez
woła świat, cały świat
Kochaj mnie
Kochaj mnie
Kochaj
Dane nam jest
Wielkie zło
i wielkie dobro
Dane nam jest
Wielkie miasto
Pustynia
i jak ogromna łza
Chorągiew powiewa nad nami (...)"
(fragment "Kochaj mnie" Armia)
To będzie jak powrót do przeszłości, w której słuchałam kasety (o płytach cd jeszcze mi się wtedy nie śniło) "Legenda" na magnetofonie marki Grundig.
A działo się to w ciasnym mieszkaniu ze ślepą kuchnią, w blokowisku, które miało początkowo służyć jako hotele robotnicze, a stało się (nano)przestrzenią życiową wielu ludzi.
Armia ze swoją "Legendą" wdzierała się do głowy i do serca. Wiało od niej smutkiem, nostalgią, tęsknotą, kruchością chwili, ale napawała ona również jakąś niezrozumiałą Nadzieją.
A później ktoś długo sznurował glany w mikroskopijnym przedpokoju, wycierając jasnymi sztruksami kurz z podłogi, i wychodził "w długą zimową noc"...
Szczegóły koncertu w Krakowie:
http://klubkwadrat.pl/armia-gra-legende/
Szczegóły całej trasy:
http://www.armia.art.pl/legenda/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz